Dokarmianie przez klikanie

piątek, stycznia 11, 2008

Wracam...

...i dziękuję tym, którzy cieszą się z tego powodu i dali mi znać, że się cieszą.

L., E., (damy przodem...) P., pierwszemu M., drugiemu M. i trzeciemu M. (dużo was na tę literę, a nawet dwóch ma to samo imię) J. i W. (znanemu w pewnych kręgach jako Eks). Tak miło było odbierać telefony i smsy :) Do zobaczenia. Z niektórymi już jutro, z innymi pojutrze... neverending impreza sie zapowiada... wytrzymam? No. A większość wreszcie zobaczy Pimpi na żywo...

Brak komentarzy: