Dokarmianie przez klikanie

poniedziałek, stycznia 07, 2008

...i przekombinowałam...

Tak wybierałam, przebierałam, negocjowałam, kombinowałam, że... muszę zaczynać wszystko od nowa. Moje gratulacje, Qilio - mistrzostwo świata... a czas się robi coraz krótszy. Pocieszającym więc w tym wszystkim jest fakt, iż Warszawa dysponuje całkiem pokaźną liczbą mostów, pod którymi można koczować. Tyle, że pora roku średnio koczowaniu sprzyjająca...

Jak to było? Trzeba być twardym jak ninja, a nie miętkim jak glizda ;) Jjjasne. No to do roboty!

Brak komentarzy: