Jej Książęca Mość Kundliczka
JKM Pimpi uprzejma dziś była wykonać ramionkami gest pogardliwy, gdy dostała swoje normalne jedzenie w miseczce, a jej wzrok był łaskaw mówić: żartujesz? JA? mam? to? jeść?
Arystokratyczne fochy objawiły się były po tym, gdy dwa razy (z powodu, iż zostało tylko super-najlepsze-na świecie jedzenie) dostała do miski coś innego niż zwykła jadać. Szybko się, zgaga, przyzwyczaiła, można rzec - wręcz błyskawicznie, po dwóch posiłkach.
I pomyśleć, że dziś dostała ode mnie tego misia, niewdzięcznica:
Chyba się JKM spodobał, bo dręczy go niemiłosiernie. Ciekawe, czy dziś przywlecze go do łóżka, czy jednak okaże się za duży...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz