Dokarmianie przez klikanie

sobota, lutego 17, 2007

Cień świtu

Czy ja już pisałam, że świty są tu piękne? No, tak... pisałam mnóstwo razy, na pewno aż za dużo, jak na blog nie będący blogiem o świtach... Ale znów napiszę i jest szansa, że po raz ostatni - ale nie obiecuję.

A piszę, ponieważ jest piękny poranek i dzięki temu dziś na ścianie pojawił się cień świtu i nie można było tej projekcji nie zarejestrować aparatem fotograficznym. Zwyczajnie szkoda było, aby to umknęło...



Brak komentarzy: