Dokarmianie przez klikanie

niedziela, lutego 15, 2009

Wracaj już (nie na temat)

Ciężko jest być tu, gdy ktoś inny załatwia sprawy kilkaset kilometrów dalej, a te sprawy dotyczą nas obojga. Tu będąc - nie może się nic. Może się czekać, czytać sms-y, odpowiadać na nie; można się denerwować, wariować, ale tak naprawdę i tak nie można nic zdziałać. Frustrujące.


Z drugiej strony, tej lepszej - świadomość, że mozna się nie martwić - bo cokolwiek się stanie, on zrobi to dobrze, zrobi najlepiej, jak się - w tej akurat sytuacji - da.

Z mężczyznami jest jak z arystokracją.
No tak. Bo jedni rodzą się z tytułem. Inni go kupują.
Jedni rodzą się mężczyznami i potem już tylko dorastają, inni - mając lata i płeć zatwierdzoną, muszą długo mężczyznami się stawać. Szczęśliwe kobiety to te, które mają mężczyzn z urodzenia, a nie z nabycia przez nich umiejętności takowych...
Jestem szczęśliwa.

Brak komentarzy: