Dokarmianie przez klikanie

sobota, grudnia 12, 2009

Pani Fotografik, kurna ją olek...

Za cztery godziny robię swoją pierwszą wielką sesję fotograficzną. Myślcie o mnie ciepło, bo tremę mam jak stąd do Chin i z powrotem.


Mnóstwo zdjęć, ludzie i pomieszczenia. Ja nie wiem, jak ja to zrobię. Dobrze, że mam statyw, bo łapy mi się trzęsą. Jeśli uda mi się zrobić choć jedno dobre zdjęcie (powinnam zrobić co najmniej dziesięć dobrych tak naprawdę), to je tu Wam pokażę.

Łomatko. Zejdę. Do tej 13. to ja po prostu zejdę z nerwów i będzie święty spokój!

Brak komentarzy: