Dokarmianie przez klikanie

środa, września 17, 2008

Bez sensu... a może właśnie z sensem?

Nie jestem młoda, młoda byłam dwadzieścia lat temu...

Kocham żyć, bo co to ma wspólnego z młodością? Z miłością - do życia - ma. Kocham się budzić, bo dzień zawsze przynosi coś nowego. I raczej dobrego. Mam wspaniałe życie, naprawdę - wielu ludzi mi zazdrości - choć ja sama często klnę.

Mam wszystko co człowiek powinien mieć: piękną pracę, która jest zabawą; stworzenie dla którego jestem światem; wygląd jak z okładki durnego magazynu; zdrowie. Wszystko to mam.

To dlaczego czuję, że chyba czegoś mi brakuje?

Brak komentarzy: