Dokarmianie przez klikanie

niedziela, listopada 07, 2010

Roznosi mnie...

Nie, nie. Wcale nie wściekłość (jak to zazwyczaj bywa), lecz energia :)


Mnóstwo pomysłów, mnóstwo pracy, innymi słowy: wiencej sistkiego! ;)
Ale kiedy wyjdzie...
Zauważcie, że nie napisałam "jeśli" lecz "kiedy", czyli mam zero wątpliwości, a skoro taki ohydny realista jak ja ma zero wątpliwości, to znaczy że sprawa jest pewna na 200%.
Tak więc GDY wyjdzie, to Koty, Kociambry, Kociątka, Futereczka czyli MY - będą bogate i szczęśliwe. Na razie wykonały połowę i są tylko szczęśliwe. Pozostała im do zrobienia tylko ta druga połowa ;)

Brak komentarzy: