Schizofrenia
Dziś robię za grafika. Nie byłoby w tym nic złego, ani męczącego - robota jak każda inna.
Problemem jest to, że robię również za klienta grafika. Czepiam się o wszystko, stoję za plecami, wtrącam się, ponaglam i marudzę... W końcu logo to poważna sprawa...
No więc robię za tego grafika, a ta wstrętna baba stoi mi za plecami, wszystko wie lepiej, pospiesza, wybrzydza, czepia się i myśli, że wie lepiej. Wielka rzecz logo...
Jeśli na koniec będę negowała cenę, którą sobie podam, to niech ktoś zadzwoni po pogotowie. I kaftan... niech koniecznie wezmą kaftan ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz