Ostatni odcinek
Reasumując - powoli dochodzę do siebie i zbieram się do tego wszystkiego, co mnie czeka już od jutra. Boję się i cieszę jednocześnie, taka klasyka uczuć ambiwalentnych. Ale gdzieś w środku - co u mnie prawie nigdy nie występuje - mam przekonanie, że wszystko mi się uda. Aha, no i jeszcze jedna wiadomość dla was, jako czytaczy mojego bloga: będzie jeszcze jeden blog, taki blog sklepu od momentu powstania, ale najpierw domenę muszę wykupić. Bo cały portal będzie, blog to tylko element, będzie też sklep netowy jako wsparcie tradycyjnego, będzie również forum i takie tam różne inne będą. Będzie się działo innymi słowy, oj, będzie... i to już od jutra. Tak więc - do jutra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz