Nawiązanie
Nawiązuję niniejszym do pierwszego postu z 18. sierpnia.
Warto było jednak, bo K. naprawdę znów się uśmiecha, a wraca z pracy tak zrelaksowany i pełen energii, jakby nie wracał z pracy, a z wizyty w jakimś spa. Czyli to jednak była dobra decyzja... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz