Dzikie zwierzę
Ja to naprawdę mam farta. W większości wypadków trafiam na ludzi, którzy nie dość, że mają mózg, to jeszcze z niego korzystają...
Dawno wymyśliliśmy sobie to stworzenie na drugie domowe zwierzątko. Ponieważ najpewniej pojawi się już wiosną, wiec dziś - niejako przy okazji - poinformowałam o tym naszego Pana Doktora.
Normalny człowiek pokazałby nam drzwi, zanim zdążyłabym skończyć zdanie. No, ale przecież nie Doktor. Jego reakcja:
- Ciekawe, koniecznie musicie mi pokazać, bo to bardzo interesujące, jak TO się może zachowywać.
No, ku..., q..., mówiłam. Ja naprawdę mam farta do ludzi. Niesamowitego farta :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz