Full romantyzm ;)
Zapowiada nam się romantyczna niedziela:
a) rozmrażanie i mycie lodówki;
b) pichcenie;
c) pranie.
Aby było jeszcze romantyczniej, to od poniedziałku zaczynam po raz trzeci tę samą pracę - poprzednie dwa razy udawało mi się znaleźć zmiennika, a teraz znów padło na mnie. Do końca życia się od niej nie uwolnię :)
Do wrogów:
nie macie się z czego aż tak bardzo cieszyć, romantyczna niedziela ma też przewidzianą baaardzo romantyczną końcówkę, a robota mi się przyda, bo rozpaczliwie brak nam kasy :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz